Szczury to jedne z popularniejszych gryzoni hodowanych w domu. Choć niektórzy mogą mieć pewne obiekcje przed trzymaniem tego stworzenia w domu, są i tacy, którzy nie wyobrażają sobie życia bez takiego zwierzęcego towarzysza. Szczury miejskie być może kojarzą nam się z brudem, ściekami i przenoszonymi przez nie chorobami, te domowe nie mają z tym jednak nic wspólnego. Są przyjazne, niezwykle towarzyskie i przywiązują się do swojego właściciela. Zapewniając im odpowiednie warunki i opiekę, możemy być pewni, że domowy szczur stanie się wiernym i niezwykle inteligentnym oraz utrzymującym czystość pupilem.
Oswojenie szczura nie należy do trudnych, warto jednak mieć wtedy na uwadze garść czynników, które sprawią, że przebiegnie ono bezproblemowo i bezstresowo dla obu stron. A oto kilka kwestii, które powinniśmy wziąć pod uwagę.
Czas na adaptację
Przyprowadzając młodego lub nieco starszego szczurka do domu i lokując w jego klatce czy akwarium, dajmy mu trochę czasu na przystosowanie się do nowego otoczenia. Nie bierzmy go od razu na ręce, nie przeszkadzajmy mu. Niech oswoi się ze swoim nowym domem, obwącha wszystkie kąty i poczuje się w nim komfortowo. Dajmy mu na to kilka dni. Wówczas łatwiej będzie nam kontynuować oswajanie, a zwierzak będzie czuł się pewniej i bezpieczniej.
Małymi krokami
Szacuje się, że oswajać można już 4-6 tygodniowe szczurki, kiedy więc nasz zwierzak jest na tyle duży i zaadaptował się już w nowym otoczeniu, poczynić możemy kolejne kroki na drodze ku zawarciu z nim przyjaźni. Zacznijmy od wkładania ręki do klatki, nie dotykajmy jednak jeszcze naszego gryzonia.
Dajmy mu moment na oswojenie się z nową sytuacją. Jako że szczurki są bardzo ciekawskie, i nasz z całą pewnością podejdzie prędzej czy później do naszej dłoni i zacznie ją delikatnie obwąchiwać. Szczur obiera wówczas pozycje, dzięki której łatwo nam ucieknie – wyciąga głowa i stoi na ugiętych łapkach. Jest dość niepewny i ostrożny, dlatego możemy go nieco ośmielić, kładąc na ręce lubiany przez niego smakołyk.
Jak wyciągać szczura z klatki?
Kiedy minie już kilka dni oswajania się zwierzęcia z naszą ręką i tym samym zapachem właściciela, do którego maluch zaczyna się przyzwyczajać, można spróbować wyciągnąć go poza klatkę. Obserwujmy jednak wtedy dokładnie naszego szczurka i nie starajmy się go wyciągać w momencie, kiedy będzie wyglądał na zbyt wystraszonego lub wtedy, kiedy będzie spał. Dorosłe osobniki, karmiące samice lub szczury w ciąży mogą być wówczas rozdrażnione, a cały proceder zakończy się zapewne ugryzieniem.
Bądźmy delikatni. Włóżmy do klatki rękę, dajmy się obwąchać, być może zwierzę samo na nią wejdzie. Wyciągnijmy je wtedy ostrożnie z klatki, posadźmy sobie na kolanach i głaskajmy po głowie oraz grzbiecie. Pozwólmy szczurkowi na zwiedzanie terenu, chodzenie po naszych rękach, ramionach. W ten sposób przyzwyczaja się on do swojego właściciela i chętniej spędza z nim czas.
Pamiętajmy jednak o tym, że każdy szczurek ma swój charakter i proces oswajania może wyglądać inaczej w przypadku jednych osobników i inaczej w przypadku drugich. Może też zabierać więcej lub mniej czasu. Bądźmy zatem cierpliwi, a to z pewnością przyniesie oczekiwane rezultaty.
Jeden komentarz
A jak opcja, że szczur i kot będą żyć ze sobą w przyjaźni? Ja mam kota, a mój chłopak oswojonego szczura… No i chcemy zamieszkać razem… Reszty możecie się domyśleć.