Bezpieczeństwo dziecka jest dla każdego rodzica najważniejsze, niezależnie od tego, ile ma ono lat. Dotyczy to również kwestii przewożenia pociechy w aucie. Na początku stosowane są foteliki, które dopasowuje się do wagi dziecka, później wielu rodziców decyduje się na podstawki. Co jest bezpieczniejsze?
- Przepisy dotyczące przewożenia dzieci
- Foteliki samochodowe – dlaczego warto przewozić w nich dzieci?
- Podstawka samochodowa – czy bezpieczna?
Przepisy dotyczące przewożenia dzieci
3 lata temu zmieniły się przepisy dotyczące przewożenia dzieci w samochodzie. Niedozwolone jest transportowanie pociechy, która ma poniżej 150 cm wzrostu bez fotelika lub innego urządzenia przytrzymującego. Co ważne, dzieci, które mają już 135 cm i nie mieszczą się w fotelikach, mogą być przewożone bez nich, jednak jedynie z tyłu. Muszą też być przypięte pasami. Nie zawsze jest też możliwość transportowania w fotelikach. Wyjątek dotyczy przewożenia trójki dzieci w 5-osobowym samochodzie. Kiedy dwoje z nich zapiętych jest w fotelikach, trzecie może być przypięte jedynie pasami, pod warunkiem, że ma co najmniej 3 lata. A co z innymi urządzeniami przytrzymującymi? Od kiedy dziecko może jeździć na podstawce, znajdziesz na Realnie.pl, w wielu przypadkach to jednak foteliki cieszą się większym uznaniem wśród ekspertów. Dlaczego?
Foteliki samochodowe – dlaczego warto przewozić w nich dzieci?
Foteliki samochodowe muszą być dopasowane do wagi dziecka. Najczęściej akcesoria te można podzielić na następujące kategorie: 0 – 13 kg, 9 – 25 kg i 15 – 36 kg. Rozpiętość jest więc dosyć spora. Niektórzy producenci oferują nawet foteliki 0 – 25 kg, ich zaletą jest to, że przez dłuższy czas nie trzeba kupować nowego modelu, gdy dziecko osiągnie określoną wagę. Dlaczego warto przewozić dziecko w foteliku? Poza obowiązkiem chodzi też o bezpieczeństwo. Aby jednak faktycznie zostało ono zagwarantowane, konieczne jest właściwe dobranie fotelika. Powinien być on odpowiednio głęboki, mieć zagłówek, wysokie osłony boczne, pasy, które nie będą wbijać się w ciało dziecka. Warto też malucha „przymierzyć”. Dziecko musi dobrze przylegać do fotelika, tylko wtedy będzie podczas jazdy chronione.
Podstawka samochodowa – czy bezpieczna?
Wielu ekspertów uważa, że podkładka samochodowa chroni jedynie kierowców przed mandatem. Jej skuteczność, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo dziecka, jest bardzo niska. Nie ma ona zagłówka, co oznacza, że głowa dziecka nie jest chroniona. Jeśli pociecha będzie chciała spać w samochodzie, wówczas nie będzie mogła zachować zdrowej i bezpiecznej dla siebie pozycji. Podstawka samochodowa nie daje też żadnej ochrony bocznej. Dziecko zwyczajnie może z niej spaść, co podczas zderzenia doprowadzi do poważnych urazów. W dodatku na takiej podkładce nie ma możliwości prawidłowego zapięcia pasów. Do tego dochodzi jeszcze wątpliwa jakość takich akcesoriów. Są one śmiesznie tanie, ich wypełnienie to przeważnie styropian, który do bezpiecznych materiałów nie należy. Podstawki nie są więc dobrym rozwiązaniem dla rodziców, którzy chcą zadbać o bezpieczeństwo własnego dziecka.