Kiedy zmieniamy sprzęt na bardziej profesjonalny i zwykłą cyfrówkę zastępujemy lustrzanką, w głowie rodzi nam się wiele pytań. Taki aparat wydaje się ogromnie zaawansowany i co za tym idzie, skomplikowany. Nierzadko nie wiemy, jak zabrać się za robienie zdjęć, żeby wykorzystać wszystkie jego możliwości. Nie powinniśmy się tym jednak zanadto przejmować. Grunt to wziąć swój sprzęt do ręki i wyjść z domu. Większości funkcji nauczymy się robiąc zdjęcia i porównując nasze wyobrażenie o idealnej fotografii z rzeczywistością.
• Praktyka czyni mistrza – rób dużo zdjęć
• Nie zniechęcaj się
• Zwróć uwagę na aspekty techniczne wykonanych fotografii
• Szukaj inspiracji
• Bądź wobec siebie krytyczna
Praktyka czyni mistrza – rób dużo zdjęć
Weźmy zatem aparat i wybierzmy się w plener. Dobrym pomysłem jest zabrać ze sobą kilka osób, które zechcą nam pozować. Możemy też jednak skupić się na naturze lub architekturze. Temat naszych zdjęć nie ma w tym momencie większego znaczenia. Najważniejsze to robić ich jak najwięcej, stopniowo zapoznając się z funkcjami aparatu i ucząc się na własnych błędach. Poznanie swojej lustrzanki i pomysł na to, jak możemy ją wykorzystać, budując swoje portfolio to podstawa.
Nie zniechęcaj się
Nie każdy, kto zakupi lustrzankę jest od razu mistrzem fotografii. To nie aparat tworzy zdjęcia, tylko my – ludzie. Nie zrażajmy się zatem tym, że na początku niewiele z nich do czegokolwiek się nada. W dobie aparatów cyfrowych, zdjęć robimy mnóstwo i nawet świetnym fotografom prawdziwe arcydzieło wychodzi jedynie raz na kilka tysięcy, czy nawet milionów wykonanych prac.
Dajmy swoje zdjęcia do obejrzenia innym. To oni obiektywnie je ocenią, dzięki czemu poznamy swoje błędy i będziemy mogli zacząć je eliminować.
Zwróć uwagę na aspekty techniczne wykonanych fotografii
Kiedy już zapoznamy się z naszym sprzętem, zacznijmy zwracać większą uwagę na aspekty techniczne wykonanych fotografii. Szukajmy ciekawych kadrów, nie bądźmy banalni, nie powielajmy prac innych, lecz uczmy się i bierzmy z nich dobry przykład. Pilnujmy światła, wszystkich parametrów i starajmy się, aby nasze zdjęcia były coraz lepsze.
Na początku warto fotografować różne obiekty. W ten sposób będziemy wiedzieć, w czym najlepiej się odnajdujemy. Nie każdy fotograf jest od wszystkiego. Jedni brylują w zdjęciach portretowych, inni w reportażach, pozostali wolą te podróżnicze. Nie można się oczywiście ograniczać, ale skupiając się na konkretnej tematyce, tworzymy ciekawe dla innych, spójne portfolio.
Szukaj inspiracji
Przeglądając zdjęcia najlepszych fotografów świata, traktujmy je jako wspaniałą i niepowtarzalną inspirację. Patrząc na prace mistrzów, niektóre z ich pomysłów siłą rzeczy zostają nam w głowie i instynktownie wykorzystujemy je przy wykonywaniu własnych zdjęć. Nie chodzi oczywiście o ich kopiowanie, a czerpanie tego, co najlepsze z nagradzanych i podziwianych na całym świecie prac.
Bądź wobec siebie krytyczna
Nie ma więc złotej zasady, która pozwoli nam w mig opanować działanie naszej lustrzanki. Siła tkwi w naszych umysłach, zmyśle artystycznym i praktyce. Róbmy zatem jak najwięcej zdjęć i bądźmy wobec siebie krytyczni – to klucz do sukcesu.
Jeden komentarz
A czy te porady można zastosować do fotografii jedzenia? Rozwijam swojego bloga i chciałabym poprawić jakość zdjęć, bo póki co średnio to wygląda.